Strony

sobota, 16 grudnia 2017

„IMPULS” - alternatywne spojrzenie na historię Polski


Autor: Tomasz Duszyński
Wydawnictwo: SQN Imaginatio
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 352




Albo wsiądziemy do rozpędzonego pociągu, albo zostaniemy na stacji zwanej średniowieczem”



Dnia 18 marca 1921 r. Polska, Rosja i Ukraina podpisały w Rydze traktat pokojowy kończący wojnę polsko – bolszewicką. Zakładał on m.in. nieingerowanie w sprawy wewnętrzne drugiego państwa. Polska teoretycznie została zabezpieczona przed ingerencją Rosji w swój wewnętrzny rozwój. A nie zastanawialiście się nigdy co by było, gdyby Rzeczypospolita po odzyskaniu niepodległości i wygraniu bitwy warszawskiej nie zgodziła się na podpisanie traktu ryskiego? Jak wtedy potoczyłaby się nasza historia?

Akcja powieści toczy się w 1932 r. Od ponad 10 lat Polska toczy wojnę na dwóch frontach, z Niemcami i Rosją. Stawką jest utrzymanie odzyskanej niepodległości (wciąż jeszcze kruchej) oraz umocnienie swego znaczenia na renie międzynarodowej. Mimo waleczności polskich żołnierzy na frontach panuje impas. Marszałek Piłsudski szukając ratunku dla kraju zwraca się w stronę seansów spirytystycznych, lecz w pewnym momencie zaczyna tracić nad tym kontrolę. W tym czasie na przedmieściach Warszawy dochodzi do śmiertelnego w skutkach rozbicia kapsuły transportowej, zaś jeden z bohaterów zostaje zaplątany w wyścig zbrojeń, w którym stawką jest bezpieczeństwo nie tylko Polski, ale i całej Europy....

Fabuła powieści jest przeplatana fragmentami wspomnień marsz. Piłsudskiego, które wiele wyjaśniają w całej akcji, także motywacje kierujące niektórymi bohaterami. Marszałek jawi się w nich jako osoba, która dla dobra kraju nie cofnie się nawet przed szukaniem pomocy w zaświatach, jednak nie potrafi ocenić wiarygodności otrzymanych wskazówek, co przynosi katastrofalne wręcz skutki.

„Impuls” łączy w sobie elementy powieści historycznej z sensacją. Nie zabrakło też fantastyki reprezentowanej przez steampunk. Mamy tu wiele oszałamiających maszyn, które swoim rozmachem i zaawansowaniem zadziwiają czytelnika. Niektóre z nich zabijają (akcja dzieje się wszakże w czasie wojny), inne służą człowiekowi w podróżowaniu czy codziennym funkcjonowaniu. Jednakże książka ta to nie tylko steampunk. To także opowieść o trudnych relacjach ojca z dziećmi czy bezpardonowej walce o władze i korzyści. Ponadto pokazuje, do czego może prowadzić nieustanny wyścig zbrojeń czy zabawa w Boga.

Nie byłabym sobą, gdybym nie przyczepiła się do paru rzeczy. Ciężko mi było przebrnąć przez jakieś pierwsze 50 stron powieści. Jak dla mnie były one przeładowane technicznymi wyjaśnieniami odnoście działania poszczególnych maszyn, przez co miałam problem, aby odnaleźć się w książce jako czytelnik. Do tego jej akcja jest momentami nierówna. Są fragmenty, gdzie pędziła ona na łeb na szyję, ale w niektórych dłużyła mi się. Niemniej aspekty te, choć niedogodne, nie zakłócają ogólnego odbioru.

Wielkim plusem „Impulsu” jest jego zakończenie – jedno z lepszych zakończeń przeczytanych przeze mnie książek. Czytałam je z nieustannym wyrazem zaskoczenia na twarzy. O tym, że książka będzie miała taki, a nie inny finał zorientowałam się dopiero, gdy przyszło mi się z nim zapoznać, a to naprawdę bardzo rzadko mi się zdarza. Ma ono otwarty charakter, co daje pole do napisania kontynuacji. Nie tracę nadziei, że autor zdecyduje się na jej napisanie, gdyż cała historia ma potencjał, który tylko czeka na rozwinięcie w kolejnych tomach.




Podsumowując - „Impuls” to książka w dość specyficzny sposób pokazująca alternatywne losy naszego kraju po odzyskaniu niepodległości. Łączy w sobie cechy kilku gatunków literackich, przez co może przyciągnąć do siebie różne grono czytelników interesujących się danym gatunkiem. To coś innego, świeżego na rynku wydawniczym – nie spotkałam się jak dotąd z tym, aby jakiś autor pokusił się o stworzenie alternatywnej historii Polski toczącej się w dwudziestoleciu międzywojennym, połączył ją z fantastyką i nadał jej cechy powieści sensacyjnej. Poleciłabym ją miłośnikom opowieści z wojną w tle bądź, osobom, które lubią powieści łączące w sobie różne gatunki, czy też tym, których ciekawią takie alternatywne opowieści. Dobrze jest czasem pofantazjować, że nasza rzeczywistość mogłaby się potoczyć w zupełnie inny sposób. 

***********************************

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi czytampierwszy.pl

1 komentarz:

  1. Ciekawi mnie ta książka i bardzo korci, żeby ją przeczytać, bo wydaje się naprawdę interesująca :)

    OdpowiedzUsuń